O miłości
To mój pierwszy rok pisania poezji. Odnajduję w tym przyjemność, a jednocześnie to dobra forma autorefleksji. Ostatnie wiersze oscylują wokół tematu miłości. To wiosna, pozytywne nastawienie, więcej energii. Poniżej jeden z wierszy o miłości zaklętej w milczeniu.
Nic nie powstaje
Cisza rozlewa się wkoło
Dwoje pochylonych ku sobie
Jesteśmy całością
Słowa w pół zdania
Karmimy się milczeniem
Naszym błogosławieństwem
Tyle lat
A najważniejsze
Jest niewiadome
Nic nie powstaje
Cisza rozlewa się wkoło
Dwoje pochylonych ku sobie
Jesteśmy całością
Słowa w pół zdania
Karmimy się milczeniem
Naszym błogosławieństwem
Tyle lat
A najważniejsze
Jest niewiadome
Piekny obraz milosci. Taki spokojny, bo milosc miewa rozne oblicza. Moja forma autorefleksji jest pisanie pamietnika i o to niedawno doszlam do wniosku, ze nie sposob budowac szczesliwego zwiazku na nieszczesliwych ludziach. :)
OdpowiedzUsuń