Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2017
Celebrowanie życia można zacząć przy stole. Biesiadnym, na spontanicznym pikniku, świątecznym, czy w samotności delektując się ulubioną potrawą. Takie momenty zdarzają się i są również okazją do refleksji nad tym, co w takich momentach jest ważne. Tak jak zróżnicowane jest grono osobowości zasiadających przy stole, tak i potrzeby wokół jedzenie i towarzyszącym temu okoliczności są różne. Inaczej smakuje posiłek w plenerze w aurze majówki, a inaczej kiełbaski pieczone na ognisku w gwarnym tłoku narciarzy. Takie wspomnienia są miłą odskocznią od codziennych posiłków, którym niezmiennie towarzyszy pytanie" i co ja dziś mam zrobić na obiad?"  ;) Z moich doświadczeń kulinarnych czerpię pozytywną energię, którą udaję mi się pokonać rutynę codziennych posiłków. Inspirację czerpię z tarasów restauracyjnych (nie do końca jestem pewna, czy robię to dyskretnie, czy raczej gapię się na talerze mijając restauracyjne ogródki). Mam znajomych, z którymi wymieniamy się przepisami, inspira