Siła poczucia humoru
"Dziś nie jest mi do śmiechu" - to zdanie, które stawia blokadę najzabawniejszej anegdocie. Odmowa udziału w żartach to sygnał od rozmówcy,że potrzebuje czasu i przestrzeni dla siebie. Zdarza się często w sytuacjach towarzyskich, zawodowych i innych życiowych kontekstach. Brak riposty od kasjerki, która obojętnie podaje rachunek i wydaje resztę... Czy to powód, żeby zrezygnować z korzystania z zasobów poczucia humoru? Humor zbliża ludzi, skraca dystans, buduje pozytywną atmosferę i rozładowuje napięcie w kontaktach międzyludzkich. Jest solą i pieprzem... Umila wspólną podróż, spotkanie przy kawie, otwiera przestrzeń do dalszych rozmów - już bardziej poważnych. Żartem można się zasłonić lub też odsłonić ukryte intencje. Czysta magia. A do Was jaki humor przemawia najbardziej? Ironia, czarny humor, lekki żart sytuacyjny, czy rubaszny soczysty żart?