Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2015

Slow Food Festival

Obraz
Moje dolce vita to przede wszystkim kuchnia. Gotowanie mnie relaksuje, dostarcza ciekawych doświadczeń i ubarwia życie. Lubię eksperymenty kulinarne, wyprawy do nowych lokali gastronomicznych. W tych wyprawach nieodłącznie towarzyszy mi mój mąż. Tym razem wybrałam się jednak sama. Przejażdżka rowerem z Oliwy do Sopotu, zakupienie biletu na molo następnie karnetu bonów festiwal kulinarny, a potem 2 godziny rozkoszy. Spacerowałam od stoiska do stoiska obserwując jak kucharze na żywo przyrządzają dania. Taka okazja nie zdarza się codzień. Pogoda sprzyjała- było słonecznie i wakacyjnie. Swoją przygodę kulinarną rozpoczęłam od łososia w 3 odsłonach. Następnie przystanęłam przy namiocie restauracji hiszpańskiej, gdzie kucharz skrawał cieniuteńkie jak pergamin kawałeczki szynki. Skusiłam się na talerzyk tego rarytasu. Mój kolejny punkt wycieczki to stoisko Food Art Company. Potwierdzam- słowo w nazwie jest słusznie użyte. Sałatka z kaszy jaglanej, fety, zielonej papryki i granata pos