Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2016
Zwykły czwartek- wolny dzień. Za oknem deszcz, pogoda nie zachęca do spacerów. Bynajmniej nie zamierzałam cały dzień tkwić w domu. Regina Brett napisała "Wychodź z domu. Cuda tylko czekają na odkrycie". Wychodzę, cudów się nie spodziewam. Idę raczej pogapić się, poszperać w księgarni, zobaczyć jak leniwie płynie czas na ulicach Starówki. Niespodzianka! Długa przepełniona spacerującymi turystami. Kupują parasole od nastolatków, którzy noszą ich całe naręcza w ten deszczowy dzień. Nikt się nie spieszy, parasole zgrabnie się wymijają. Ja jednak szukam ciszy, skręcam w boczną uliczkę. Szeroko otwarte drzwi- lawendowe wnętrze przyciąga wzrok. Kilka zdań wymienionych z właścicielką i siedzę ku swojemu zaskoczeniu na fotelu w gabinecie kosmetycznym. Hmmm miała być księgarnia. Po godzinie wychodzę, przez otwarte drzwi obserwowałam jak ludzie cieszą się chwilą na tarasie sąsiadującej restauracji niespiesznie popijają kawę. Deszcz spokojnie wybijał rytm na rozpostartych nad nimi para