Jesień- ach to ty!

Uroki lata są niemal oczywiste, jednak jesień nierzadko budzi mieszane uczucia. Ja również początek jesieni przywitałam z lekką nostalgią. Ustąpiła ona, jak tylko uświadomiłam sobie, czego pozbawiłby nas brak jesieni. Na gorąco stworzyłam swoją listę skojarzeń z jesienią.

Purpura i złoto liści kołyszących się na wietrze...
   Przygoda zbierania grzybów i ich zapach po wysuszeniu...
      Wrzosowe kompozycje kwiatowe - do domu, na balkony, do podziwiania w restauracjach...
Aromatyczna zupa dyniowa...
   Grzane wino i towarzyskie przy nim rozmowy...
      Spacery w lesie i parku po dywanie z liści...
Długie wieczory- czas na czytanie książek...
    Początek nowego sezonu artystycznego w teatrach i filharmoniach...
       Miłe chwile przy filiżance w herbaciarni...
i na koniec
Opustoszałe nadmorskie plaże zapraszające do spacerów w ostatnich ciepłych promieniach...

Przy założeniu, że jesień trwa od września do listopada, a już połowa tego okresu minęła i doświadczyła nas w tym roku wieloma słonecznymi dniami, powzięłam postanowienie "Żadnego narzekania na jesień". I tak czerpię z jesieni pełnymi garściami. Fotografuję kalinę, obracam chłodny owoc kasztanu, przeglądam program filharmonii na październik, a w przyszłym tygodniu umówiłam się z koleżanką i oprócz pogaduszek wypróbujemy nową kawiarenkę. Co tydzień nowe niespodzianki jesienne. Już nie tęsknię za latem, nie wyczekuję wyjazdu na narty. Jestem tu i teraz. Tysiące zdjęć tej pory roku w internecie są dowodem, że raczej się nie mylę ;)


Komentarze

  1. Świetnie ujęłaś temat,dodaje kopa.Otworzyły mi się oczy i zaczęłam chłonąć wszystkimi zmysłami uroki Jesieni. Trzeba mieć O wrażliwości ,żeby ich nie zauważyć. Zachęcam do wysłania takiego tekstu na naszą stronę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za pozytywny komentarz i zachętę dołączenia do grona redaktorów białostockiej strony www. Będę kontaktować się w tej sprawie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

superbabki